Makaron z marchewki z prażoną ciecierzycą i sosem imbirowym

Makaron z marchewki z prażoną ciecierzycą i sosem imbirowym

Odkąd tylko w ojej kuchni zagościła temperówka do warzyw, oszalałam na punkcie warzywnego spaghetti. Wystarczy kilka chwil, a marchewki, cukinie i inne warzywa zamieniają się w wyjątkowo smaczny i zdrowy obiad. Idealna sprawa dla osób, które liczą kalorie.

Tym razem postanowiłam poeksperymentować z azjatyckimi smakami. Jak wiadomo, marchew bardzo lubi się z imbirem, a orzechy dodatkowo podkreślają ich smak. Zrobiłam sos, który nie potrzebuje gotowania, a ciepło łapie od spaghetti z marchewki. Aby danie było bardziej sycące, do marchewki dodałam uprażoną ciecierzycę (możecie też wykorzystać ją jako zdrową przekąskę!). Całość to bardzo szybkie i smaczne danie, do którego powrócę jeszcze nie raz.

Przepis na spaghetti z marchewki z sosem imbirowym i prażoną ciecierzycą

Składniki:

  • 5 marchewek
  • Świeża kolendra

Sos imbirowo-orzechowy:

  • 60 g niesolonych orzeszków ziemnych
  • 100 ml mleczka kokosowego
  • Szczypta ostrej papryki
  • 1 ząbek czosnku
  • 4 cm imbiru
  • 1 łyżka soku z limonki
  • Łyżeczka sosu sojowego

Prażona ciecierzyca:

  • Przepis na prażoną ciecierzcycę znajdziesz tutaj

Jak zrobić spaghetti z marchewki z prażoną ciecierzycą?

Rozpocznij od przygotowania prażonej ciecierzycy – przepis znajdziesz tutaj.

Przygotuj sos. Przy pomocy blendera zmiksuj na gładką masę orzeszki, mleczko kokosowe, obrany imbir oraz przyprawy. Upewnij się, że sos nie ma grudek ani nie jest zbyt gęsty. W razie potrzeby dodaj więcej mleczka kokosowego.

Przy pomocy temperówki do warzyw przygotuj makaron z marchewki. Najlepiej sprawdzi się tarka o najcieńszych oczkach, dzięki której stworzysz makaron przypominający spaghetti. Starte marchewki zalej wrzątkiem i pozostaw je na ok. minutę. Więcej wskazówek, dzięki którym dowiesz się jak zrobić spaghetti z warzyw znajdziesz tutaj.

Odcedź makaron, a następnie wymieszaj warzywa z sosem i uprażoną ciecierzycą. Podawaj na ciepło, udekorowane listkami świeżej kolendry.

  



KOMENTARZE