Moja sałatka bawarska

Moja sałatka bawarska

Co jak co, ale kuchnia naszych zachodnich sąsiadów jest bardzo niedoceniana i traktowana bardzo po macoszemu.

Właściwie to ma równie nieciekawą opinię co kuchnia angielska, chociaż przeciwko temu stereotypowi stanowczo protestuję. Z wrodzonej przekory zapragnęłam tez oprotestować ten pierwszy, ale uświadomiłam sobie, że poza typowym wurstem niewiele przychodzi mi do głowy. I jeszcze sałatka bawarska maltretowana przez wiele sklepów. Ale czy ona właściwie jest bawarska czy to tak samo jak z ruskimi pierogami? W każdym razie mam chęci i pierwszy krok za sobą dlatego w przyszłości poeksploruję trochę kuchnię niemiecką :)

Jej przygotowanie jest niezwykle proste, a będziemy potrzebować:

  • 4 ugotowane na parze ziemniaki, pokrojone w ósemki
  • 250 g zielonego groszku (świeży, mrożony lub z puszki)
  • 1 cebula pokrojona w cienkie plasterki
  • kilka ogórków konserwowych
  • pęczek koperku
  • sól i pieprz

na sos

  • mały kubeczek jogurtu naturalnego
  • ząbek czosnku
  • 2-3 łyżeczki chrzanu
  • sok z połówki cytryny

Jak to zazwyczaj w przypadku sałatek bywa, kiedy przygotujemy składniki nie zostaje nam zbyt wiele do roboty poza wymieszaniem ich. Nie inaczej jest w tym wypadku. Wszystkie produkty łączymy ze sobą, a jeśli mamy trochę cierpliwości zostawiamy je na noc żeby lepiej się przegryzły :)



KOMENTARZE