Profiteroles czyli mini ptysie

Profiteroles czyli mini ptysie

Ptysie to jedno z moich ulubionych wspomnień z dzieciństwa. Pamiętam jak dziadek przynosił je wracając ze sklepu, kiedy spędzałam u niego wakacje. Ale tamte były prawdziwymi olbrzymami, z których aż wylwewał się obłędnie słodki krem. Tymczasem dziś proponuję Wam ich znacznie mniejszą wersję :) 

Ciasto przygotowuje się podobnie jak to na churros (o których pisałam Wam tutaj) chociaż w tym wypadu potrzebujemy minimalnie więcej czasu. Ale zapewniam Was, że warto. 

Potrzebujemy:

Ciasto:

  • 250 ml wody
  • 3 łyżki masła
  • ok 200-220 g mąki pszennej
  • 2 duże jajka
  • 2 łyżeczki cukru
  • duża szczypta soli

Krem:

  • 250 ml mleka
  • laska wanilii
  • 3-4 łyżki cukru
  • 2 żółtka
  • 25 g mąki pszennej

Przygotowania rozpoczynamy od zagotowania wody i rozpuszczenia w niej masła, soli i cukru. Gdy woda będzie wrzała zdejmujemy garnek z ognia, wsypujemy do niego mąkę i energicznie mieszamy, aż uzyskamy zwarte i gładkie ciasto, które bardzo łatwo odchodzi od ścianek naczynia. Masę zostawiamy do wystudzenia (w przeciwnym razie ptysie nie wyrosną)

Na następnym etapie przyda nam się mikser (chociaż ja poradziłam sobie bez niego przy użyciu siły i determinacji :)) Do masy należy wbić po kolei jajka i wszystko dokładnie wymieszać, tak by powstała gładka masa.

Przy pomocy rękawa cukierniczego wyciskamy niewielkie porcje ciasta na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Powinny powstać „krople” o średnicy ok. 2 cm. Ich czubki spłaszczcie palcem namoczonym w wodzie, żeby nadać im „bardziej ptysiowy” kształt

Ptysie pieczemy 30 minut w temperaturze 200 stopni. Następnie wyłączamy piekarnik, każdego ptysia nakłuwamy od spodu wykałaczką, znów przekładamy na blaszkę i wkładamy do wyłączonego piekarnika aby się podsuszyły. Takie suszenie powinno trwać ok. 10 minut.

W między czasie przygotowujemy krem – w garnuszku zagotowujemy mleko razem z wanilią. W osobnej misce ucieramy żółtka z cukrem, tak by powstała blada, gęsta masa. Dodajemy do niej przesianą mąkę i dokładnie rozprowadzamy. Do jajek stopniowo dodajemy ciepłe mleko, ciągle mieszając. Całą masę przelewamy do garnka i  doprowadzamy do wrzenia stale mieszając.

Przestudzony krem przekładamy do rękawa cukierniczego i przy jego pomocy nadziewamy nim ptysie. Z wierzchu oprószamy je cukrem pudrem, lub polewamy roztopioną czekoladą



KOMENTARZE