Domowe founde

Domowe founde

Zawsze zastanawia mnie to w jaki sposób wymyślono najpyszniejsze dania. Kto pierwszy raz wpadł na pomysł, żeby prosty placek oblać sosem pomidorowym, lub kto pierwszy odważył się zjeść zepsutą kapustę? Albo kto wpadł na pomysł, że lekko zeschniętego sera nie trzeba wyrzucać, a można zmienić go w cudną, gorącą maź, w której na dodatek można maczać najróżniejsze kąski? 

Ostatecznie zawsze dochodzę do wniosku, że jednak nie ważne kto, kiedy i jak. Ważne, że udało im się to wszystko – przypadkiem lub nie –  wymyślić. Właśnie min. dzięki takiemu szalonemu przypadkowi dziś możemy spędzać wieczory pysznym fondue. A jak zwrócił uwagę mój znajomy, zawiera ono wszystko co warto kochać na tym świecie – alkohol i ser ;)

Potrzebujemy:

  • 200 g ementalera
  • 300 g sera cheddar
  • 300 g sera gruyere 
  • 1 obrany ząbek czosnku
  • 300 ml wytrawnego białego wina
  • 1 kieliszek (ok. 50 ml) kirschu (wódki wiśniowej)
  • 3 płaskie łyżki mąki kukurydzianej 
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/8 łyżeczki pieprzu
  • chleb pokrojony w kostkę, warzywa i cokolwiek da się maczać w serze:)

Zazwyczaj fondue najpierw przygotowuję w osobnym garnku, dopiero potem przelewam je do podgrzewanego naczynia, w którym wjeżdża na stół. Możecie też wszystko zrobić w specjalnym naczyniu do fondue. Próbujcie i wybierzcie najbardziej odpowiadający Wam sposób :)

Przygotowanie fondue nie stanowi ani wielkiego wyzwania ani wielkiej filozofii. Rozpoczynamy od starcia wszystkich serów na tarce o drobnych oczkach.

Naczynie, w którym będziemy przygotowywać fondue należy natrzeć przekrojonym ząbkiem czosnku. Następnie wlewamy do niego wino i je podgrzewamy. Gdy będzie na granicy wrzenia dodajemy starty ser.

Teraz następuje test naszej cierpliwości. Ogień powinien być niewielki, a my powinniśmy wszystko nieustannie mieszać, aż do momentu, gdy ser się roztopi, tworząc jednolitą masę.

Ostatnim krokiem jest dodanie mąki, rozrobionej w kirschu oraz przypraw. Po doprowadzeniu sera ponownie do wrzenia, możemy przelewać pyszną masę do odpowiedniego naczynia i serwować na stole. Pamiętajcie tylko, by odpowiednio podgrzewać naczynie, by nic nie przerwało błogiego maczania chleba w serze ;)



KOMENTARZE