Placki z cukinii Ewy Wachowicz
Jeśli brakuje ci pomysłu na obiad, placki z cukinii Ewy Wachowicz będą idealnym rozwiązaniem. W krótkim czasie przygotujesz pyszne danie, którym bez wątpienia będzie zajadać się cała rodzina. Najczęściej staram się przygotować większą porcję, bo zawsze znajdą się chętnie na dokładkę.
Co wyróżnia placki z cukinii Ewy Wachowicz?
Testowałam już wiele przepisów na placki z cukinii i te zdecydowanie plasują się w ścisłej czołówce. Dzięki dodatkowi cebuli, czosnki i koperku nie są mdłe i zyskują bardzo ciekawy posmak.
Co bardzo ważne, placki przygotowane według tego przepisu nie rozpadają się na patelni i bardzo łatwo się je obraca. Finalnie placuszki wychodzą chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku. Ideał.
Jak wybrać cukinię na placki?
Placki możesz przygotować właściwie z każdej cukinii jednak osobiście uważam, że najlepiej nadają się te niezbyt wyrośnięte i możliwie jak najbardziej jędrne.
Warto mieć na uwadze, że te bardzo duże cukinie mogą mieć sporo gniazd nasiennych, przez co starcie ich na tarce ręcznej może stanowić małe wyzwanie. Jeśli używasz takiej cukinii, możesz wybrać nasiona przy pomocy dużej łyżki. Zdecydowanie ułatwi ci to pracę.
Jakie zioła nadają się na placki z cukinii Ewy Wachowicz?
Osobiście do placków w tej wersji zawsze dodaję koperku, dzięki któremu zyskują bardziej swojski i taki babciny smak. Jeśli masz ochotę na urozmaicenie, możesz śmiało sięgnąć po natkę pietruszki, majeranek lub inne zioła, które rosną w twoim ogrodzie lub na balkonie.
Warto wiedzieć, że dzięki ziołom i przyprawom możesz całkowicie odmienić smak placków. Używając bazylii, oregano lub rozmarynu przygotujesz wersję włoską z kolei sięgając chociażby po kolendrę, nadasz im bardziej azjatyckiego charakteru.
Co zrobić, aby placki z cukinii nie rozpadały się na patelni?
Wiele osób narzeka, że placki z cukinii rozwalają się na patelni lub po usmażeniu stają się gumowate. Rozpadają się ponieważ mają zbyt dużo wody, a stają się gumowate ponieważ do masy dodało się zbyt wiele mąki.
Jak temu zapobiec? Okazuje się, że całym sekretem jest odpowiednie przygotowanie cukinii. Po starciu jej na tarce należy osolić ją, dokładnie wymieszać, a następnie pozostawić na minimum 30 minut, aby puściła możliwie jak najwięcej soku. Następnie należy ją bardzo mocno odcisnąć na sitku lub w dłoniach. Wszystko po to, aby pozbyć się zbędnego płynu.
Czy placki z cukinii Ewy Wachowicz można mrozić?
Placki z cukinii przygotowane według tego przepisu najlepiej smakują świeżo po usmażeniu, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić ich więcej, a następnie zamrozić nadwyżkę. Warto przełożyć je papierem śniadaniowym, aby się ze sobą nie posklejały. Możesz również najpierw rozłożyć je na tacce, wstępnie zamrozić, a następnie przełożyć je do pojemnika lub worka przeznaczonego do mrożenia.
Przepis na placki z cukinii Ewy Wachowicz
Składniki na placki z cukinii Ewy Wachowicz
- 2 nieduże cukinie (ok. 400 g łącznie)
- 2 jajka
- 1 średniej wielkości cebula
- 1 ząbek czosnku
- 4 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- mały pęczek koperku (ok. 1 dużej garść)
- sól, świeżo mielony pieprz
- olej do smażenia
Jak zrobić placki z cukinii Ewy Wachowicz
Cukinie dokładnie umyj, a następnie zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Nie trzeba ich obierać, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby to zrobić.
Posól startą cukinię, dokładnie wymieszaj lekko ugniatając, a następnie odstaw na około 30 minut. Po tym czasie dokładnie odciśnij warzywa z soku, który puściły.
W międzyczasie posiekaj bardzo drobno cebulę oraz koperek. Czosnek przeciśnij przez praskę lub rozgnieć go na pastę przy pomocy noża. Jajka ubij lekko przy pomocy widelca razem z jogurtem. Wszystkie te składniki dodaj do odciśniętej cukinii razem z mąką, a następnie dokładnie wymieszaj. Dopraw solą i sporą ilością pieprzu.
Na patelni rozgrzej kilka łyżek oleju, a następnie wykładaj masę, formując placuszki. Pamiętaj, aby nie smażyć ich na zbyt dużym ogniu, ponieważ łatwo się spalą. Placuszki powinny być złociste i lekko chrupiące.
Po zdjęciu z patelni, placki z cukinii warto odsączyć na papierowym ręczniku. Najlepiej smakują podane z kleksem kwaśnej śmietany lub gęstego jogurtu naturalnego.