Szpajza czyli śląski deser

Z tego co wyczytałam zwykle podawało się szpajzę cytrynową lub białą, bez żadnych dodatków. Z okazji świąt przygotowywano także smak czekoladowy. Tyle jeśli chodzi o klasykę. I chociaż dziś przygotowałam dla Was wersję podstawową to nie bójcie się eksperymentować i szaleć z dodatkami. Truskawki? Maliny? A może coś bardziej egzotycznego? Co wybieracie?
Potrzebujemy:
- 4 jajka
- skórka z połówki cytryny
- 3 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki kakao
- sok z połówki cytryny
- 3 łyżki cukru
- wiśnie w syropie do dekoracji
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, a żółtka ucieramy z cukrem, tak by uzyskać jasnobeżową, gęstą masę. Do żółtek dodajemy 1/3 białek. Delikatnie mieszamy, tak by piana nie opadła. Następnie dodajemy kolejną 1/3. Znów mieszamy i dodajemy resztę białek i znów mieszamy :)
Żelatynę namaczamy w 4 łyżkach wody, następnie rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej i dodajemy do jajek. Masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao,a do drugiej skórkę i sok z cytryny.
Obie masy układamy naprzemiennie w kieliszkach. Na wierzchu układamy wiśnie. Odstawiamy do stężenia na ok. godzinę w chłodne miejsce.