Ziołowa focaccia z pomidorami
Potrzebujemy
- 30 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczkę cukru
- ok. 300 ml ciepłej wody
- 500g mąki pszennej lub chlebowej
- łyżeczka soli
- ok. 60 ml oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 1 dużego pomidora
Podobnie jak w przypadku ciasta na klasyczną pizzę musimy rozpocząć od przygotowania zaczynu. Drożdże rozkruszamy do dużej miski, dodajemy po łyżeczce cukru, ziół prowansalskich, soli oraz mąki. Dolewamy ciepłą wodę (nigdy wrzącą bo zabije nasze drożdże), mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 10 minut.
Następny krok to małe ćwiczenia, ponieważ musimy wyrobić nasze ciasto, stopniową dodając mąkę do drożdży. Bardzo pomocny okaże się tutaj robot kuchenny lub mikser z odpowiednią funkcją. Ale nie martwcie się jeśli ich nie macie – stolnica, dwie ręce i ok. 10 minut ugniatania powinny też wystarczyć. Ciasto po wyrobieniu powinno być elastyczne i nie może kleić się do rąk. Przekładamy je do dużej miski oprószonej mąką lub wysmarowanej oliwą, przykrywamy mokrą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 40 minut do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy. Powinniśmy otrzymać błyszczącą, elastyczną kulkę, która po naciśnięciu wraca do pierwotnego kształtu. Dzielimy je na dwie części, każdą z nich na blaszce rozpłaszczamy, tak by uzyskać owalny placek o grubości ok. 1,5-2 cm (mi nawygodniej robi się to pięściami ;))
Na wierzchu układamy pomidory, lekko wciskając je do ciasta. Posypujemy je także pozostałą łyżeczką ziół prowansalskich. Delikatnie solimy. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni. Pieczemy przez 20-25 minut, aż focaccia nabierze złotego koloru.
Najlepiej smakuje tuż po wyjęciu z piekarnika, ale możecie też podawać ją w temperaturze pokojowej. W kwestii dodatków panuje ogromna dowolność i przepis możecie swobodnie modyfikować. O różnych wariacjach na jego temat z pewnością jeszcze nie raz przeczytacie na blogu :)
