Ravioli ze szpinakiem na marchewkowym purée
Daniel twierdzi, że na zdjęciu wyglądają jak ufo, ale kiedy są w stadzie na talerzu to już w ogóle apokalipsa. Armagedon czy nie, ważne, że smaczny. Co prawda jest z nim trochę roboty, ale jeśli nabierze się wprawy wszystko idzie w miarę sprawnie. Chociaż sprawę można załatwić w trzech krokach albo może i czterech.
Przepis na ravioli ze szpinakiem na marchewkowym purée
Składniki na ravioli ze szpinakiem na marchewkowym purée
Ciasto (na 4 porcje):
- 200 gramów mąki
- 2 jajka
- Sól.
Farsz:
- 300 gramów twarożku
- 300 gramów szpinaku
- Jedno żółtko
- Ząbek czosnku
- Gałka muszkatołowa
- Sól
- Pieprz.
Purée:
- 4 marchewki
- Jedna cebula
- Szklanka bulionu
- Łyżka masła
- Sól
- Pieprz
- Sezam.
Jak zrobić ravioli ze szpinakiem na marchewkowym purée?
Krok pierwszy, czyli ciasto! Tutaj akurat sprawa prosta i bardzo tradycyjna. Na 4 porcje użyłam 200g mąki 2 jajka i sól. Wszystko wyrabiamy na gładką i sprężystą masę, a następnie dajemy jej odpocząć jakieś pół godziny i cienko rozwałkowujemy. Inny przepis na ciasto praktykuje moja siostra (link tutaj) i wydaje mi się, że jej ciasto jest nieco delikatniejsze i łatwiejsze do wyrobienia. W każdym razie z rozwałkowanego ciasta wycinamy szklanką kółka.
Teraz czas na nasz krok drugi, czyli farsz, który warto przygotować w czasie kiedy ciasto odpoczywa. Drobno zmielony twarożek (ok 300g) mieszamy ze szpinakiem (jeśli mamy mrożony należy go wcześniej dobrze odsączyć), jednym żółtkiem, małym ząbkiem czosnku startym na tarce, gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Tak przygotowany farsz wykładamy na wycięte kółko z ciasta, przykrywamy drugim i dociskamy widelcem. Ravioli prawie gotowe.
Krok trzeci, czyli marchewka, raczej puree z niej. Tutaj też nie ma zbyt wiele filozofii. W garnuszku podduszamy pokrojoną cebulę, a marchewkę (sztuk 4) kroimy w kostkę i dorzucamy do cebuli. Całość zalewamy szklanką bulionu i gotujemy aż marchewka będzie miękka. Zostawiamy niewielką ilość bulionu i wszystko miksujemy z dodatkiem łyżki masła, soli i pieprzu.
Następnie ugotowane pierożki kładziemy na jeszcze ciepłym puree z marchewki i posypujemy uprażonym sezamem. Gotowe!