Placki ziemniaczane w wersji light

Jak już wspominałam w jednym z wcześniejszych wpisów uwielbiam ziemniaki. Jeżeli natomiast chodzi o to, co można z nich zrobić i który ze sposobów na przerobienie surowych ziemniaków jest moich faworytem, to nie ukrywam, że uwielbiam placki ziemniaczane i mogłabym je jeść pod każdą postacią, o każdej porze dnia i nocy. Jednak nie zawsze mam ochotę na stanie wieki przy patelni. Ponadto nie ma się co oszukiwać, że cały ten olej wyparowuje. Trochę pokombinowałam i właśnie w taki sposób powstała wersja bez tłuszczu i bez mąki tego niesamowicie prostego dania.
Przepis na placki ziemniaczane w wersji light
Składniki na placki ziemniaczane w wersji light:
- Kilogram ziemniaków
- Jedno duże jajko
- Jedna cebula
- Dwa ząbki czosnku
- Pieprz
- Sól
- Tymianek
- Rozmaryn
- Serek grecki
- Szczypiorek.
Jak zrobić placki ziemniaczane w wersji light?
Przede wszystkim musimy przygotować ziemniaki. Około kilograma. Obieramy je i trzemy na tarce o grubych oczkach. Kilka razy dokładnie płuczemy, a potem solimy i odstawiamy jeszcze na jakieś pół godziny tak, żeby puściły nadmiar wody. Odciśnięte ziemniaki mieszamy z jednym dużym jajkiem, drobno posiekaną cebulą i dwoma ząbkami czosnku (najlepiej użyć do tego blendera). Następnie doprawiamy pieprzem, tymiankiem i rozmarynem.
Jeśli masa będzie zbyt płynna lub bardzo będzie się rozpadać możemy dodać łyżeczkę mąki, chociaż raczej powinno być to zbędne. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i leciutko smarujemy oliwą. Następnie masę wykładamy na blaszkę formując placuszki. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 30 minut, aż placuszki się zezłocą i będą chrupiące. Podawałam je z serkiem greckim wymieszanym z pęczkiem drobno posiekanego szczypiorku i ząbkiem startego czosnku.
Zobacz też inne przepisy na naleśniki i placki:
Podpłomyki Tortille z serem halloumi i hummusem Naleśniki ryżowe z malinami Kotleciki jaglane z burakami Naleśniki z ryżu – 1 składnik Kofty jagnięce na podpłomykach